Cześć!
Dzisiaj post krótki i na temat, bowiem podjęłam wyzwanie, żeby do końca września nauczyć się robić szpagat :D
Od razu informuję, że nie jestem mega początkująca w rozciąganiu, więc tym tez nie zrobię sobie krzywdy zbyt dużym narzuceniem działania. Do dyspozycji mam podłogę, drabinkę i masę szafek, więc stwierdziłam, że tym razem nie odpuszczę. Jest to dość wymagające cierpliwości zadanie, bo nie z "bezruchu" nie wskoczymy od razu w szpagat. Ale myślę, że dla tych chociaż trochę rozruszanych powinno to zająć tydzień, może dwa.
Wrzucę też dlatego różne internetowe poradniki w jaki sposób zacząć i jakie ćwiczenia wykonywać, aby z dnia na dzień być coraz bardziej elastycznym. Także próbujmy! :)
I wideo poradnik od Kasi Bigos :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz