Wiara w siebie!

Powiadają, że wiara góry przenosi... Teza jakby z bajki skradziona, a jednak prawda ;)

            Nie wiem jakie reszta świata ma podejście do życia, ale obserwując najbliższe otoczenie, stwierdzam, że jesteśmy po prostu wiecznie niezadowoleni. Pomimo tego, że układa nam się raz lepiej, raz gorzej, to zawsze mamy pretensje do losu. W ciągu ostatniego okresu czasu sama byłam mocno przybita i szukałam na siłę usprawiedliwień swojej niechęci do życia. Może i były w jakimś stopniu prawdziwe, ale to nie zmienia faktu, że nie można cały czas siedzieć i załamywać się. Wszystko w końcu zależy od naszych chęci, motywacji... Czy nie lepiej zaplanować nowy start i zacząć cieszyć się oraz żyć pełnią życia? Zmiana swojego spojrzenia na świat nie jest prosta i wymaga od nas tego, abyśmy trwali w swoim postanowieniu. Ale im dalej będziemy wędrować po puszczy własnych problemów i konfliktów, zwracając na nie pilniej uwagę, tym bardziej zaczniemy sobie uświadamiać jak bezsensowne i maleńkie są nasze codzienne troski w porównaniu z prawdziwymi kłodami, które życie rzuca innym pod nogi.

Witam!

                Październik. Nowy miesiąc, nowe postanowienia, nowe plany.
Jesień - przyczyna naszej niemocy twórczej i osłabienia motywacji do zrobienia czegokolwiek.
A więc... chyba czas to zmienić ;)

                Postanowiłam założyć bloga ze względu na to, że dużo myśli "przelatuje" mi dziennie przez głowę, a jak powszechnie wiadomo - nasza podświadomość lepiej przyswaja i układa sobie wszystko, gdy mamy jakąś wizję przed oczami. Pisanie na kartkach? Jak najbardziej, nie jestem przeciwna, lecz skoro czujemy, że mamy potencjał do przekazania czegoś większemu gronu, to czemu nie spróbować? Może jakoś pomysł wypali i ktokolwiek to przeczyta :)
                O czym będą wpisy? Nie chcę się ograniczać. Myślę, że mogą się pojawić notki o wszystkim, gdyż nie lubię monotonii ani z góry narzuconego programu, bo zaczyna to nudzić. A nuda nie sprzyja rozwojowi.


                Jeśli to czytasz, wiedz, że jestem bardzo szczęśliwa ;) Postaram się zachęcić jakoś do zaglądania tutaj... Tymczasem, do spisania! Bless ya ;)

Beatrice.


The positive steps © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka