Takim oto nagłówkiem wmawiam sobie, że fakt, iż odpuściłam po raz kolejny, nie może mnie dobijać w nieskończoność. Przeminął stres sesyjny, przeminęły wymówki. Wróciły siły, zapał i motywacja.
Dlatego zrobiłam KOLEJNĄ rozpiskę właściwej pielęgnacji i treningów.
Dlatego znowu zaczęłam wirtualnie śledzić swoje fit inspiracje.
Dlatego mówię wszystkim, żeby mnie wspierali.
Dlatego zachęcam innych do wspólnej walki.
Dlatego też powtarzam sobie, że trzeba brnąć naprzód!
Bardzo lubię czytać ten tekst. :)